Tegoroczne wakacje mamy już za sobą. Czas relaksu i wypoczynku jest bardzo ważny w życiu każdego ucznia. Jest nie tylko przerwą w zajęciach szkolnych i związanych z nimi obowiązkach. Uczniowie oraz nauczyciele nabierają sił, aby ze zwiększoną energią przystąpić po wakacjach do pracy w nowym roku. W przeżywaniu wakacji towarzyszy wszystkim oczekiwanie, aby następny rok szkolny był jeszcze bardziej udany niż ten poprzedni. Nowy rok to nowe szanse, nowe możliwości, nowe doświadczenia, okazja do podjęcia pracy nad sobą.
Uczniowie wraz z nauczycielami u progu nowego roku szkolnego dziękują Jezusowi w swoich kościołach parafialnych za szczęśliwie przeżyte wakacje i proszą Go o błogosławieństwo w nowym roku szkolnym. Stało się to pięknym zwyczajem w katolickiej Polsce, że zarówno uczniowie, jak i nauczyciele z Bogiem pragną wkroczyć w nowy rok, zgodnie ze starą dewizą Polaków: „Bez Boga ani do proga”. W ten sposób potwierdza się przekonanie Psalmisty: „Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą” (Ps 127, 1). Każda praca człowieka, a zwłaszcza ta, która wiąże się z jego wykształceniem i zdobywaniem mądrości jest budowaniem ważnego domu. Aby ono było sensowne, pożyteczne i dawało radość, powinno być wzmocnione Bożym błogosławieństwem.
Początek roku szkolnego i katechetycznego pozwala nam uświadomić sobie, jakie zadania czekają nas w tym czasie. Myślą o nich nauczyciele i wychowawcy, a także duszpasterze i katecheci. Nad tymi zadaniami zastanawiają się rodzice. Lecz w sposób szczególny biorą je pod uwagę uczniowie. Wszyscy, choć w różny sposób, czynią to w duchu odpowiedzialności za szkołę i jej rozwój, za prawdziwą mądrość młodego pokolenia, za szczęśliwą przyszłość naszego narodu. Aby tak mogło się stać zwracamy się do dobrego Boga z częstą i ufną modlitwą. Oby trwała ona nie tylko w pierwszych dniach szkoły, ale by cały rok był czasem wytężonej pracy i serdecznej modlitwy.