Parafia w dąbiu

Ogłoszenia i informacje parafialne

Category: Z życia kościoła (page 2 of 3)

Odpust parafialny.

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny – Wikipedia, wolna encyklopedia15 sierpnia przypada Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Jest to odpustowe święto naszej parafii, której patronuje  Matka Boża Wniebowzięta. Każdy człowiek ma w sobie potrzebę świętowania. Bóg zawarł tą potrzebę w trzecim przykazaniu – „pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. Odpust parafialny to okazja do uzewnętrznienia takiej potrzeby w każdym z nas.

Odpust parafialny jest doroczną uroczystością rodziny parafialnej związaną ze świętem patronalnym parafii lub kościoła. Dzień odpustu jest związany z możliwością uzyskania daru duchowego jakim jest odpust zupełny, czyli darowanie wszystkich kar doczesnych za popełnione grzechy. Przez grzech bowiem zaciągamy winę wobec Boga i ponosimy karę, która ma pomóc przezwyciężyć zło jaki grzech w nas posiał i wyrządził. Karę można odpokutować w doczesności np. przez uczynki pokutne, uczynki miłosierdzia, inne dobre uczynki czy modlitwy. Kościół dając możliwość uzyskania w uroczystość odpustową odpust zupełny, wyznacza warunki jakie trzeba spełnić. Zwyczajne warunki to spowiedź sakramentalna, Komunia święta, wolność od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu oraz odmówienie modlitw: Ojcze nasz, Wierzę w Boga i dowolną modlitwę w intencjach Ojca Świętego.

Możliwość uzyskania odpustu sprawiała, że na odpust ściągała cala okolica, a dla rodziny odpust był okazją do spotkania wielu pokoleń. Centralnym wydarzeniem jest suma odpustowa, którą prowadzi specjalnie zaproszony kapłan, a kazania odpustowe głosi też kaznodzieja na tę okoliczność zaproszony – najczęściej główny celebrans sumy odpustowej.

Na odpuście nie mogło zabraknąć oczywiście wieńców żniwnych, bukietów kwiatowych, owocowych i zielnych, ofiarowanych na ołtarzu podczas Mszy św, jako wotum wdzięczności Panu Bogu, przez ręce Matki Najświętszej.
Tradycyjnie, okolice kościoła były oblegane przez stragany i kramy, na których nie brakowało niczego, co mogło pocieszyć oko, ucho i żołądek licznie odwiedzających te miejsca ludzi, zwłaszcza dzieciaków.

Odpust parafialny to okazja do spotkania całej wspólnoty, całych rodzin, często wielopokoleniowych. To okazja do wspomnień, przypominania prawdziwych wartości młodemu pokoleniu,  poczucia dumy płynącej z pochodzenia, ale przede wszystkim to wielkie święto dla całej parafii, której jesteśmy częścią. Świętowanie to polega nade wszystko na duchowych owocach, uświadamianiu sobie skąd jestem, gdzie żyję, dokąd zmierzam.

Życzymy wszystkim radości płynącej z przeżywania odpustu parafialnego.

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa - Parafia pw. Świętego  Stanisława Biskupa i Męczennika w BatorzuODNOWIENIE
AKTU POŚWIĘCENIA NARODU POLSKIEGO
NAJŚWIĘTSZEMU SERCU PANA JEZUSA

Panie nasz Jezu Chryste,

Dziś, tak jak przed stu laty, zbieramy się w świątyni poświęconej czci Najświętszego Serca Twego w Krakowie. W osobach swoich pasterzy, osób życia konsekrowanego i wiernych – staje przed Tobą naród i Kościół w Polsce, aby uroczyście ponowić akt oddania się Twojemu Najświętszemu Sercu.

Podobnie jak nasi przodkowie u progu niepodległości, tak i my polecamy Ci dzisiaj Kościół i Ojczyznę, dziękując za dar wolności. Oddając się Twojemu Najświętszemu Sercu, prosimy: Przyjdź królestwo Twoje! A w ślad za św. Janem Pawłem II wołamy: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”.

W obliczu Twego miłosierdzia, wyznajemy ze skruchą nasze grzechy indywidualne i społeczne. Przepraszamy za brak szacunku dla życia, także tego najsłabszego, ukrytego pod sercem matki. Przepraszamy za grzechy wykorzystania seksualnego małoletnich, popełnione zwłaszcza przez niektórych duchownych i związane z tym grzechy zaniedbania ich przełożonych. Przepraszamy za nałogi i uzależnienia, za prywatę, partyjnictwo, agresję i niezdolność do dialogu. Przepraszamy za brak czci dla tego co święte, w tym próby instrumentalnego traktowania religii.

Świadomi naszych wad i słabości – stojąc wobec nowych i trudnych wyzwań dla Kościoła i Ojczyzny – z ufnością wołamy: Otwórz nasze oczy, ulecz chore serca, obmyj to, co brudne, daj łaskę nawrócenia i pokuty! Uwolnij nas od wzajemnej nienawiści i pogardy, od ducha niezgody i raniących podziałów. Daj nam światłe oczy serca, abyśmy przestali dostrzegać w sobie wzajemnie przeciwników a zobaczyli współdomowników – w Twoim Domu, a także w tym domu, który ma na imię Polska. Daj nam łaskę szczerej miłości do Ciebie, do Kościoła, Ojczyzny i do siebie nawzajem. Zaszczep w nas ducha powszechnego braterstwa.

Jezu, uczyń nasze serca na wzór Serca Twego, abyśmy umieli tracić życie w służbie najbardziej potrzebującym, najsłabszym i bezbronnym. W trudnym czasie pandemii poprowadź nas ku chorym i starszym oraz tym, którzy opłakują swoich zmarłych. Otwórz nasze serca na tych, którzy zostali boleśnie zranieni we wspólnocie Kościoła, aby dzięki Twojej łasce ich rany się zagoiły i aby ponownie zaznali pokoju.

Spraw, aby polskie rodziny w Twoim miłującym sercu znajdowały źródło jedności i odnowy. Aby były ogniskami miłości i pokoju, wolnymi od zdrady, agresji i przemocy, otwartymi na przyjęcie nowego życia oraz zdolnymi do przekazu wiary nowym pokoleniom. Otwórz serca młodych, by ich entuzjazm, siła wiary i świadectwo nadziei odnawiało wspólnotę Kościoła.

Naucz nas kontemplować to, co sam stworzyłeś. Naucz nas dbać o piękną i niezniszczoną ziemię, abyśmy – w darze od Ciebie – mogli przekazać ją tym, którzy przyjdą po nas.

Powierzamy Ci całe nasze życie osobiste, rodzinne i społeczne, które pragniemy oprzeć na trwałych zasadach Ewangelii. Podobnie jak przed stu laty, w pokorze poświęcamy się Twojemu Najświętszemu Sercu, oddając naszą Ojczyznę w Twoje władanie.

Z ufnością wołamy: Chwała niech będzie Najświętszemu Sercu Twemu, którym tak bardzo nas umiłowałeś i przez które prowadzi droga do naszego zbawienia. Amen.

Boże Ciało

BOŻE CIAŁO 2020 | Sanktuarium św. Rodziny w WyszkowieUroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa nazywana potocznie „Bożym Ciałem” to dzień poświęcony oddawaniu czci Najświętszemu Sakramentowi – realnej obecności Jezusa w świecie.

Bóg pragnie nam przypomnieć, że jest pośród nas, że Jego obecność przy człowieku trwa nieustannie. My jesteśmy wezwani, aby przy Bogu i z Bogiem być, oddawać Mu należytą cześć. Bóg mnie kocha, dlatego do mnie wychodzi, dlatego na mnie czeka w tym sakramencie. Powodem, dla którego dzisiejszy dzień jest tak uroczyście obchodzony, są przecież liczne cuda eucharystyczne, które potwierdzają realną obecność Jezusa w tym sakramencie

Dzisiejsza uroczystość może być dla każdego z nas momentem refleksji nad poziomem mojego zaangażowania w wypełnianie warunków przymierza między Bogiem a mną. Jak wygląda moje nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu? Czy pojawia się w ciągu mojego dnia, tygodnia czy miesiąca czas na adorację? Jaki jest poziom mojego zaangażowania w niedzielną i świąteczną Eucharystię, na jakim poziomie jest moje świętowanie dnia Pańskiego? Jedną z kluczowych prawd wyróżniającą nas jako katolików jest właśnie wiara w żywą i realną obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Tego odebrać sobie nie możemy, a właśnie sposobami podtrzymywania wiary w tę prawdę są takie praktyki jak adoracja, przyklęknięcie przy wejściu do kościoła, przed przystąpieniem do Komunii św., pozdrowienie kapłana niosącego Najświętszy Sakrament do chorych, uczestnictwo w Eucharystii czy chociażby w procesjach eucharystycznych.

Nie zapominajmy, że jedynym Ciałem, które wymaga prawdziwego kultu jest Najświętsze Ciało i Najświętsza Krew Jezusa.

 

 

Święto Miłosierdzia Bożego

Portal Diecezji Tarnowskiej - Niedziela Miłosierdzia Bożego - święto Caritas Obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, czyli II Niedzielę Wielkanocną, zwaną obecnie Niedzielą Miłosierdzia Bożego. Wpisał je do kalendarza liturgicznego najpierw Franciszek kard. Macharski dla archidiecezji krakowskiej (1985), a potem niektórzy biskupi polscy w swoich diecezjach. Na prośbę Episkopatu Polski Ojciec Święty Jan Paweł II w 1995 roku wprowadził to święto dla wszystkich diecezji w Polsce. W dniu kanonizacji Siostry Faustyny 30 kwietnia 2000 roku Papież ogłosił to święto dla całego Kościoła.

Inspiracją dla ustanowienia tego święta było pragnienie Jezusa, które przekazała Siostra Faustyna. Pan Jezus powiedział do niej: Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia (Dz. 299). Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła  miłosierdzia  Mojego.  Która dusza  przystąpi  do  spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski (Dz. 699).

Niedziela Palmowa

Palma wielkanocna | Mikrohistorie 31.03– - Muzeum Etnograficzne w KrakowieDziś, w Niedzielę Palmową, w Kościele katolickim rozpoczyna się Wielki Tydzień. Liturgia tego dnia jest pamiątką uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy pięć dni przed Jego ukrzyżowaniem. Jak podają Ewangeliści, zgromadzone wówczas tłumy rzucały na drogę płaszcze, gałązki oliwne i palmowe wołając: „Hosanna Synowi Dawida: błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”.

Liturgia Niedzieli Palmowej jest rozpięta między dwoma momentami: radosną procesją z palmami oraz czytaniem- jako Ewangelii – Męki Pańskiej, zwykle z podziałem na role, według jednego z 3 Ewangelistów: Mateusza, Marka lub Łukasza (Mękę Pańską wg św. Jana czyta się podczas liturgii Wielkiego Piątku). W ten sposób Kościół podkreśla, że triumf Chrystusa i Jego Ofiara są ze sobą nierozerwalnie związane.

W Niedzielę Palmową obowiązuje czerwony kolor szat liturgicznych. Mimo to uroczystość ma wymowę radosną, gdyż rozpoczyna ciąg wydarzeń, przez które dokonało się zbawienie świata. Chrześcijańskie tajemnice wiary przenikają się wzajemnie – chwała i radość tworzą nierozdzielną całość z cierpieniem; w męce zapowiedziane jest zmartwychwstanie i zbawienie. Udział w liturgii Niedzieli Palmowej oznacza zgodę na krzyż, cierpienie z Chrystusem oraz na taką, a nie inną drogę życia.

W Polsce Niedziela Palmowa nosiła także nazwę Niedzieli Kwietnej, bo zwykle przypada w czasie gdy pokazują się pierwsze kwiaty.  Palmy w Polsce zastępują często gałązki wierzbowe z baziami. Po ich poświęceniu zatyka się je za krzyże i obrazy, by strzegły domu od nieszczęść i zapewniały błogosławieństwo Boże. Wtykano także palmy na pola, aby Pan Bóg strzegł zasiewów i plonów przed gradem, suszą i nadmiernym deszczem.

Ofiarowanie Pańskie

Ofiarowanie Pańskie - MB Gromnicznej - Parafia - Aktualności - Parafia pw. św. Wawrzyńca w GdyniJednym z najstarszych świąt w Kościele jest obchodzone 2 lutego święto Ofiarowania Pańskiego. Kiedy sięgamy do Pisma Świętego, to napotykamy scenę ewangeliczną według św. Łukasza (por. 2, 22-32) przedstawiającą ofiarowanie Jezusa w świątyni. O tym wydarzeniu przypomina nam nie tylko liturgia Święta Pańskiego, ale także czwarta tajemnica pierwszej części różańca.
Czym jest Ofiarowanie Pańskie?

Maryja ofiaruje Syna Bożego Bogu, z woli Boga, wypełniając tym samym prawo starotestamentalne. Ofiarując swojego Syna, pragnie Ona ofiarować każdego z nas, ponieważ jesteśmy Jej dziedzictwem. Maryja wskazuje nam tego, który powiedział o sobie: Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia (J 8, 12). To światło – Jej Syn Jezus – poprowadzi nas do nieba. Maleńki Chrystus przyniesiony do świątyni spotyka się z ludem Bożym w osobach Symeona i Anny, którzy oczekiwali swojego Zbawiciela, a prowadzeni i oświeceni przez Ducha Świętego rozpoznali Go w Chrystusie i wyznali w Niego wiarę. To spotkanie miało znaczenie uniwersalne: było spotkaniem ludzkości i Pana w Jego – Boga świątyni. Wspomina o tym prorok Malachiasz (por. 3, 1-4). Maryja była patronką tego wydarzenia.
Nową świątynią dzisiaj jest Kościół, w którym możemy spotkać Jezusa i – jak Symeon – przyjąć Go do serca. Napełnić się słowem Pana, które jest “pochodnią dla stóp naszych” i światłem na naszej ścieżce, nasycić Jego Ciałem – mocą i pożywieniem naszym.
Gromniczny znak

Od X wieku rozpowszechnił się obrzęd święcenia świec, tzw. gromnic, których płomień symbolizuje Jezusa – Światłość świata. Przyniesiona do domu z liturgii światła świeca ma przypominać nam o niełatwym zadaniu stojącym przed każdym z nas: być światłem świata, które nie powinno być chowane pod korcem, lecz świecić nieustannie rozpalane płomieniem Chrystusa. Nasze życie można przyrównać do zapalonej świecy, która z czasem traci blask i moc swoją, a której  płomień podtrzymuje Jezus. Taka symboliczna świeca została zapalona dla każdego już na Chrzcie św., kiedy to zostaliśmy włączeni w mistyczne Ciało Chrystusa, w Kościół święty. Jej światło ma towarzyszyć ważniejszym wydarzeniom w życiu każdego chrześcijanina, a zwłaszcza rozjaśniać agonię tych, którzy w ciągu roku opuszczają nasz świat, kierując się w stronę domu Ojca.
Jezus, dany nam jako światło na oświecenie pogan (Łk 2, 32) przyszedł, aby “rzucić ogień na ziemię” (por. Łk 12, 49). Nie chodzi tu jedynie o ogień materialny, który niszczy, ale o ogień miłości Ducha Świętego. Życie Zbawiciela było nieustannym płomieniem tego ognia, a więc ogniem miłości: miłujmy się wzajemnie (por. 1 J 4, 7-10). I taki ogień rozpalmy w naszych sercach, by zanieść go do naszych rodzin i w miejsca pełne popiołu i zgliszcz ludzkich serc. Płońmy ogniem Chrystusa. Prośmy o ewangeliczną oliwę, aby jej nie zabrakło, zwłaszcza wtedy, kiedy przygasa – gdy zło i grzech zwyciężają w nas – lub wypala się świeca naszego życia. Nieśmy światło przebaczenia i pokoju, światło ciepła, zanurzone w świetle płomienia miłości ognia – światła niegasnącego.

Odpusty w Roku Św. Józefa

Święto Trzech Króli

Kolekcja pocztówek z całego świata ukazująca pokłon Trzech Króli –  RadioMaryja.pl6 stycznia w Kościele katolickim obchodzone jest Objawienie Pańskie, potocznie nazywane świętem Trzech Króli.

Jest to chrześcijańskie święto mające uczcić objawienie się Boga człowiekowi, obecność Boga w historii człowieka, a także uzdolnienie człowieka do rozumowego poznania Boga.

Od XVIII wieku upowszechnił się zwyczaj święcenia kredy, którą zwyczajowo w święto Trzech Króli na drzwiach wejściowych w domach katolickich pisano litery: C+M+B lub K+M+B oraz datę bieżącego roku.

Podczas uroczystości Objawienia Pańskiego tajemnica narodzin Syna Bożego w Betlejem wyłania się z ukrycia. Do tej pory niewiele osób było w nią zaangażowanych: Maryja, Józef i pasterze. Większości ludzi nie została jeszcze ujawniona ta wielka sprawa, która wydarzyła się na ziemi. Tylko aniołowie w niebie wiedzieli o tym i chwalili Boga za Jego miłość i łaskę okazaną ludziom.

W pewnym momencie po tych niezwykłych narodzinach mądrzy, bogaci i potężni ludzie ze wschodu – Trzej Mędrcy – odwiedzili małego Jezusa. Przyprowadziła ich do Niego gwiazda, która ukazała się im jako cudowny znak na niebie.

Nie szczędząc czasu, pieniędzy ani wysiłku, ci szlachetni mężowie wyruszyli w kierunku Jerozolimy. Tam mieli nadzieję znaleźć nowo narodzonego króla żydowskiego. Byli wielce zaskoczeni, że tam nic nie wiedziano o nowo narodzonym dziecku – Mesjaszu. Herod, brutalny władca wspierany przez Rzymian, nic o tym nie wiedział.

Imponująca jest wiara tych mędrców ze wschodu. Nie mieli pewności, że znajdą obiecanego Mesjasza; ale pozwolili się prowadzić przez gwiazdę jako zewnętrzny znak i przez łaskę Bożą w ich sercach, która pobudzała nadzieję. Nie dali się zaślepić wspaniałości na dworze Heroda, ale szli dalej, aż znaleźli ubogie dziecko w żłobie. Ich wiara nie została zachwiana widokiem dziecka, ale uklękli i oddali cześć Bogu i Królowi, który leżał przed nimi. Przynieśli Mu najcenniejsze dary, jakie mieli: złoto dla króla, kadzidło dla prawdziwego Boga i mirrę jako symbol Jego człowieczeństwa i zapowiedź Jego męki.

Dzięki tym darom trzej mędrcy oddali samych siebie, swoje serca i życie temu wspaniałemu Dziecięciu, które przybyło na ziemię, aby zmienić bieg historii świata. Będą wracali do domu z dobrą nowiną, doskonale wiedząc, że znaleźli to, czego szukali przez całe życie.

Trzej mędrcy mogą również nas zachęcić, abyśmy nigdy nie zapominali o szukaniu Jezusa w różnych zamętach życiowych. Pokazują nam, że my również powinniśmy podążać za gwiazdą, która rozbłyska w naszym sumieniu. Ważne jest, aby poszukiwać i mocno trzymać się prawdy o Bogu i Mesjaszu. Ważne jest, aby oddawać cześć naszemu Królowi i Bogu, gdziekolwiek się znajdujemy. Wcielony Syn Boży jest w sposób szczególny obecny w swoim słowie i sakramentach. W Eucharystii spotykamy Go jako prawdziwego Człowieka i Boga. Uwielbiajmy Go z radością i wdzięcznością. Uklęknijmy z Maryją i Józefem oraz z pasterzami przy Dzieciątku Jezus. Uklęknijmy z mędrcami ze wschodu, którzy ofiarowali wszystko, co mieli. Oddajmy nasze życie Jezusowi ze wszystkim, co mamy i kim jesteśmy. On przyjmie również nasze dary, jeśli są ofiarowane z serca. Zostaniemy wówczas obsypani bogatymi darami miłości Bożej, która została nam objawiona w tym Dziecięciu.

Adwent

Nasze przeżywanie adwentu – Kolegiata pw. Bożego Ciała w Jarosławiu

Czas Adwentu jest wyjątkową okazją do przebudzenia duchowego chrześcijanina. To jest dogodny czas do nazwania w sobie pewnych tęsknot za Jezusem Chrystusem, które mogły zostać zagłuszone przez sprawy codzienne. Jest to również szansa, aby spojrzeć na siebie przez pryzmat swojego serca, czyli tego, co w nas najgłębsze, a czego tak często nie chcemy uwzględniać.

 

W czasie adwentu powinna dominować radosna nadzieja. Kościół, bowiem poprzez liturgię tego okresu budzi w nas uczucia nadziei, tęsknoty i radosnego oczekiwania. Od pierwszej niedzieli Adwentu do 16 grudnia akcentowany jest eschatologiczny charakter tego okresu. Nasze spojrzenie jest skierowane na drugie przyjście Chrystusa w chwale.
Druga część zaczyna się 17 grudnia i kończy w Wigilię Narodzenia Pańskiego. Tutaj główny akcent liturgii jest położony na pierwsze przyjście Chrystusa w Jego narodzeniu w Betlejem.

Oczekiwanie na przyjście Jezusa jest źródłem radości. Jakkolwiek przygotowanie na przyjście Pana polega na oczekiwaniu i pokucie, stąd fioletowy kolor szat liturgicznych, to jednak pokuta jest przepełniona radością. Adwent przypomina nam, że całe nasze życie jest oczekiwaniem.

Adwent nie ma charakteru pokutnego w takim samym sensie jak Wielki Post. Jest jednak również czasem nawrócenia i pokuty. Teksty biblijne czytane w tym okresie wzywają nas do pokuty, nawrócenia, odnowy. Adwent jest czasem wielkiego oczekiwania na Chrystusa, oczekiwania na Boże Narodzenie, na Jego wejście do naszego codziennego życia.

Tradycją w Kościele katolickim są odprawiane w tym okresie o świcie Msze św., zwane Roratami. Są to msze ku czci Marii Panny, na pamiątkę tego, że przyjęła nowinę od archanioła Gabriela, zwiastującego, iż zostanie Matką Syna Bożego.

W czasie odprawiania Mszy św. roratniej zapala się dodatkową świecę, która symbolizuje patronkę adwentowego oczekiwanie – Maryję. Roraty mają nam szczególnie przypominać Maryję, gdyż to Ona, podobnie jak jutrzenka wyprzedza wschód słońca, poprzedziła przyjście Światłości świata Jezusa Chrystusa.

Jednym z najbardziej wymownych zwyczajów adwentowych jest wieniec adwentowy, który ustawia się koło ołtarza. Wykonuje się go z gałązek szlachetnych drzew iglastych, takich jak: świerk, jodła czy sosna. Na wieńcu są umieszczone cztery świece symbolizujące cztery niedziele adwentowe. Zapalanie świec oznacza czuwanie i gotowość na przyjście Chrystusa. Wiąże się to ze słowami Chrystusa, który określał siebie mianem „światłości świata”.     

Święto Podwyższenia Krzyża

Święto Podwyższenia Krzyża Świętego - Sanktuarium Królowej Rodzin w Lubaszu14 września 335 r. dokonano konsekracji Bazyliki Zmartwychwstania, którą wybudował cesarz Konstantyn blisko miejsca ukrzyżowania Chrystusa. Od tego czasu Wschód chrześcijański obchodził tego dnia uroczyste święto na cześć Krzyża Zbawiciela.
Krzyż jest miejscem zwycięstwa Chrystusa. Z wysokości Krzyża Jezus pociąga do siebie wszystkich grzeszników (zob. J 12, 32) i objawia im miłość Ojca, który Go posłał. Oddając na nim ostatnie tchnienie, ofiarował się  za grzechy całego świata i oddał chwałę Ojcu z wszystkimi, których zbawił.
Krzyż nie jest więc znakiem słabości Jezusa, lecz Jego chwały. Spojrzenie na przybitego Jezusa przynosi uzdrowienie i zbawienie nam, którzy jesteśmy śmiertelnie zatruci jadem świata. Wobec Krzyża nie można przejść obojętnie, bowiem budził on i zawsze budzi niepokój ludzkiego sumienia. Jest znakiem miłości, która się otwiera na każdego człowieka. Jezus, otwierający na Krzyżu swe ramiona, rezygnuje z jakiejkolwiek ochrony, jaką my często roztaczamy wokół siebie.
Krzyż jest koniecznym etapem na drodze do chwały. Dlatego Jezus zaprasza nas: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech mnie naśladuje (Łk 9, 23). Krzyż jest nieustannym wezwaniem, by zaakceptować to, czego doświadczamy każdego dnia. Przypomina nam, że nie wszystko jest dla nas proste, jak sobie zaplanujemy. Musimy się więc pogodzić się z codziennymi utrudnieniami i tym, co krzyżuje nasze plany. Dla osoby cierpiącej Krzyż jest pocieszeniem, przypomina, że nie jest ona w swym cierpieniu sama, ale Ktoś idzie z nią w najgłębszą ciemność aż do samotności i opuszczenia, aż po największą niemoc śmierci.
Krzyż zmusza nas, byśmy zastanowili się nad sobą. Każe nam szukać odpowiedzi na pytanie: Kim jesteśmy? Obraz Krzyża towarzyszy nam wszędzie i przybliża do prawdziwego człowieczeństwa.
Akceptacja Krzyża przejawia się w spokojnej, milczącej i opanowanej postawie wobec życia. Człowiek, przyjmując Krzyż, przyjmuje niepowodzenia, ma odwagę przyjąć siebie takiego, jaki jest.
W chrześcijaństwo wpisany jest Krzyż i jest on znakiem tożsamości każdego z nas, jest naszym znakiem rozpoznawczym. Chrześcijanie mają w nim swoje korzenie, ale nie utożsamiają go z cierpiętnictwem. Krzyż wskazuje na głęboki sens cierpienia i otwiera człowieka na misterium samego Boga. Jest bramą, wprowadzającą w Boże życie i nasze zbawienie. Krzyż jest znakiem solidarności Boga z cierpiącym człowiekiem.
Przyjęcie Krzyża przynosi owoce wewnętrznej przemiany, dodaje człowiekowi sił do owocnej pokuty i nawrócenia.
Krzyż jest znakiem Miłości, która choć nie jest kochana, nie zna granic. Miarą bowiem miłości jest miłość bez granic. Nawet śmierć jej nie kończy. Krzyż Chrystusa pyta nas o miłość, o nasze chrześcijaństwo. Zaprasza, byśmy przyszli do Niego ze swoim cierpieniem, spowodowanym zranieniem przez innych, różnego rodzaju prześladowaniem, ubóstwem, bezdomnością, bezrobociem, pokrzywdzeniem przez los. U stóp Krzyża znajdziemy wszystko.

W Krzyżu cierpienie, w Krzyżu zbawienie…

Older posts Newer posts

© 2024 Parafia w dąbiu

Theme by Anders NorenUp ↑